Fischer przechodzi na NNN | 2007.02.21 |
Wiązanie niezawodne, łatwe w obsłudze, gwarantujące użytkownikowi wyjątkową stabilność i kontrolę nad sprzętem. Tym właśnie wyróżnia się system wiązań do nart biegowych New Nordic Norm (NNN), stworzony przez norweską firmę Rottefella. W swoich kolekcjach na przyszły rok (2007/08) zaimplementowały go Alpina, Madshus i Rossignol, a także - co jest wielką nowością - światowy gigant na rynku sportowym, austriacki Fischer.
Każdy, kto uprawia narciarstwo biegowe potwierdzi, jak istotnym elementem sprzętu jest wiązanie. To właśnie wiązanie decyduje o jakości przekazu sił z nóg na nartę. Dlatego też powinno ono być maksymalnie efektywne i niezawodne. Po przeprowadzeniu gruntownych testów, doceniając ogromne zalety systemu wiązań NNN, Fischer postanowił wprowadzić go do swojej kolekcji na sezon 2007/08. Projektodawcą i producentem systemu jest norweska Rottefella, firma już od 75 lat znana z produkcji najwyższej jakości wiązań do nart biegowych.
Współpraca dwóch liderów Podjęcie współpracy Fischera z Rottefellą może sprawić, że system NNN stanie się wiodącym i najpopularniejszym systemem wiązań na świecie. W zakresie technologii system NNN wyróżnia się nowoczesnością, łatwością obsługi, niezawodnością i dużą tolerancją na błędy techniczne użytkownika. Konstrukcja podeszwy buta sprawia, że stopa znacznie lepiej przylega do narty, dzięki czemu bodźce są lepiej przekazywane i "odbierane" przez nartę. Poza samym elementem mocowania buta, w systemie NNN nie ma żadnych ruchomych części, co zapewnia niezawodne działanie nawet przy niskich temperaturach.
Maksimum stabilności Technologia NNN opiera się na zastosowaniu płyty pod wiązanie szczególnego rodzaju. Szerokość płyty przekracza znacznie szerokość samej narty. Daje to większą płaszczyznę styku buta z nartą i lepsze oparcie dla stopy. Tym samym utrzymywanie równowagi sprawia mniej kłopotów. Ma to ogromne znaczenie nie tylko przy skrętach czy zjazdach, ale również przy każdym odbiciu.
Pełna kontrola Dzięki wyprofilowanej, dopasowanej do podeszwy buta konstrukcji płyty (dwie szyny biegnące równolegle do osi podłużnej buta) narciarz zyskuje lepszą stabilność i kontrolę nad nartami. But i wiązanie współpracują perfekcyjnie. Korzyść jest prosta, lecz niezmiernie ważna: znacznie lepszy przekaz sił z nóg na narty i lepsza kontrola, szczególnie podczas zjazdów i przy skrętach, kiedy to siły działające z boku bywają największe.
Najlepszy kontakt Żaden inny system wiązań nie gwarantuje tak doskonałego przylegania stopy do narty jak NNN właśnie. Ma to szczególne znaczenie w fazie odbicia i wyrzutu nogi, kiedy to na nartę przekazywana jest największa siła. Korzyści takiego rozwiązania, dzięki któremu but, wiązanie i narta stanowią jedną całość, są wyraźnie odczuwalne zarówno przy kroku klasycznym, jak łyżwowym.
Optymalny przekaz sił (technologia NIS) Płyta pod wiązanie w systemie NNN jest zintegrowana z nartą. Jest to system mocowania określany jako Nordic Integrated System (NIS). Bez użycia połączeń śrubowych narta i płyta są ze sobą zespolone i stanowią tak naprawdę jedną całość. Dzięki temu można uzyskać optymalny przekaz sił z nóg na nartę.
Jest to nawiązanie do technologii mocowania płyt w nartach zjazdowych, w których tego rodzaju rozwiązania doprowadzono do perfekcji. System integracji płyty z nartą całkowicie eliminuje problem usztywnienia narty i utraty przez nią elastyczności, które to co skutki powoduje przykręcenie płyty. Narta zachowuje elastyczność zarówno w fazie odbicia, jak i fazie ślizgu.
Samo wiązanie, połączone z płytą jedynie przez mechanizm zamykający, nasuwa się na płytę i blokuje w odpowiednim miejscu. Nie zmienia to w żadnym stopniu stopnia sztywności samej narty, która zachowuje pełnię swoich właściwości.
Indywidualne dostosowanie Płyta NIS jest tak skonstruowana, że możliwe jest przesuwanie wiązania zarówno w przód, jak i w tył. Ma to ogromne zalety: przede wszystkim pojawia się możliwość zmiany położenia środka ciężkości ciała w stosunku do narty. Pozwala to dostosować właściwości sprzętu nie tylko do techniki jazdy i indywidualnych preferencji, ale również do panujących warunków śniegowych.
Na wymagającej trasie z odcinkami o dużym nachyleniu oraz przy zlodowaciałym śniegu narciarze preferujący styl klasyczny powinni przesunąć wiązanie nieco w przód. Wzmocni to siłę odbicia, a tym samym będzie ułatwieniem przy podbiegach. Przesunięcie wiązania w tył przyniesie z kolei efekty na trasach łatwych i raczej płaskich. Taka operacja da w rezultacie lepszy ślizg i możliwość osiągania większych prędkości. Możliwość regulacji położenia wiązania pozwala dostosowywać sprzęt do indywidualnych wymagań również przy jeździe techniką łyżwową.
Dual Flexor System Rozwiązanie Dual Flexor System znajdzie zastosowanie w dwóch modelach wiązań Fischera do kroku łyżwowego: R3 i R4. Po każdym odbiciu system utrzymuje nartę w równowadze poziomej, co przeciwdziała wbijaniu się w śnieg dziobów lub tyłów nart. Wiązania z systemem Dual Flexor są dostępne w trzech twardościach (w zależności od stopnia zaawansowania): soft, medium i high.
Siła innowacji Postęp, jaki na przestrzeni ostatnich lat dokonał się w sprzęcie biegowym, przyczynił się do dużego wzrostu popularności tej dyscypliny na całym świecie. Twórcą nowatorskich rozwiązań w dziedzinie konstrukcji wiązań od niemal 80 lat jest norweska marka Rottefella, obecnie lider w tym segmencie światowego rynku.
Już w 1971 roku specjaliści z Rottefelli przedstawili system wiązań NN Nordic Norm 75 mm, będący poprzednikiem opracowanego w 1990 roku innowacyjnego systemu NNN. Główne założenia technologiczne tego ostatniego systemu są stosowane z udoskonaleniami po dziś dzień. Wielkie znaczenie miało wprowadzenie w 2005 roku wiązań ze zintegrowaną płytą NIS (Nordic Integrated System) oraz wiązania NNN R4 do nart klasycznych i do kroku łyżwowego.
"Rottefella" w języku norweskim znaczy, ni mniej ni więcej: "łapka na szczury". Nazwa zrodziła się jeszcze przed wojną, podczas zawodów, w których uczestniczył norweski inżynier i wynalazca Bror With na nartach z opracowanymi w 1927 roku wiązaniami własnego pomysłu. Na widowni zasiadał wówczas król Olaf i wykazał bardzo duże zainteresowanie. With, zapytany o skonstruowane przez siebie wiązania, odparł, że są to po prostu kupione w sklepie żelaznym łapki na szczury. Wiązania wymyślone przez norweskiego inżyniera przyjęły się potem w narciarstwie biegowym na okres następnych kilkudziesięciu lat. A przy okazji narodziła się nazwa "Rottefella".
Rozwiązanie na medal Fischer to firma mająca za sobą lata doświadczeń w produkcji sprzętu sportowego najwyższej jakości i potrafiąca docenić dobre rozwiązania. Nie dziwi więc decyzja o implementacji systemu Rottefelli w modelach nart biegowych na najbliższy sezon.
Zalety systemu NNN w sezonie 2005/06 doceniła 30-procentowa grupa zawodników czołówki PŚ. W tym roku już ponad połowa używa sprzętu z tym systemem. Wśród biatlonistów liczba ta wzrosła z 55 proc. w ubiegłym sezonie do aż 70 proc. w trwającym obecnie. W teamie Fischera na nartach z wiązaniami NNN już od początku sezonu startują m.in. Szwed Thobias Fredriksson, Francuz Raphael Poirée czy Niemki Magdalena Neuner i Simone Denkinger.
System NNN sprawdził się znakomicie na trasach PŚ. Należy spodziewać się, że decyzja Fischera o zaimplementowaniu go w swoich kolekcjach wzmocni dostrzegalny już trend i spowoduje na pewno gwałtowny wzrost liczby zwolenników tego rozwiązania. Narciarzom biegowym i biatlonistom, uprawiającym ten sport wyczynowo, system NNN może przydać się w walce o medale. Od czasu inauguracji tegorocznego PŚ w fińskim Kuusamo aż siedmiu z dwunastu zawodników na medalowych pozycjach, wjechało na podium na nartach z wiązaniami NNN. Joanna Wrona / skionline.pl żródło: Fischer
| powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
|
Sprzęt narciarski 24/25
Porady
|