skionline.plstacje wiadomości Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Enduro Trophy 2013 - Wilkowice

2013.05.20
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak
Kliknij, aby powiększyć.
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak
W minioną sobotę okolice Wilkowic opanowane zostały przez hordy rowerowych śmiałków. Na starcie kolejnej edycji zmagań ENDURO TROPHY stanęło ponad 170 żądnych emocji zawodników! Przygotowane trasy dały im nie lada pole do popisu.

Zobacz także:

Pogoda dopisała, świeciło słońce, a temperatura na szczęście nie była mordercza. Co prawda liczyliśmy, że spadnie choć odrobina deszczu i zawodnicy troszkę się ubrudzą, a my będziemy mieć okazję pstryknąć parę, błotnistych, efektownych zdjęć. No, ale niestety - mimo to dużo się działo!

Zabawa zaczęła się przed godziną 9.00 - zawodnicy startowali z parkingu, przy GOSiR na ulicy Szkolnej w Wilkowicach. Na rozgrzewkę podjazd asfaltem pod schronisko na Magurce Wilkowickiej, tam rozpoczynał się pierwszy odcinek: zjazdowy trawers niebieskim szlakiem w kierunku Przegibka. Po drodze trochę mniejszych i większych kamieni oraz niestety pieszych turystów.... Ten zjazd kończył się dość gwałtownie, więc zawodnicy musieli ostro hamować, żeby nie ominąć sympatycznego pana z obsługi. Na mecie odcinka rozchodził się zapach przypalonych tarcz i klocków hamulcowych. Na parkingu na Przegibku chwila relaksu i pierwsze naprawy serwisowe. Stamtąd uczestnicy, na zmianę podjeżdżając i podprowadzając swoje wehikuły niebieskim szlakiem udali się w stronę Gaików. Na tym szlaku rozpoczynał się jedyny na tegorocznej trasie podjazd. Najpierw dość szeroka droga prowadziła przez las, następnie endurowcy ze zmęczonymi twarzami wyjeżdżali na przepiękną polanę, na końcu której organizatorzy umieścili nieco mylący znak, informujący, że do finiszu OS2 pozostało 500 m. Wyraźnie zmartwieni tą wiadomością zawodnicy ruszali bardzo często z niemrawymi minami na ostatnią stromą, prostkę odcinka, który jednak kończył się dużo szybciej niż zapowiadał znak…

Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak

Na szczycie chwila przerwy, rozważania i dyskusje na temat, kto dotarł na górę szybciej: Ci, którzy jechali, czy Ci którzy wypychali? Następnie, dojazd czerwonym szlakiem na Hrobaczą Łąkę, gdzie spod krzyża startował odcinek zjazdowy do Kóz. Niestety, nie udało nam się obejrzeć tego szumnie zapowiadanego przez organizatorów fragmentu trasy. Z dołu powrót w kierunku Gaików, gdzie rozpoczynał się czwarty odcinek, również zjazdowy, tym razem w kierunku Międzybrodzia Bialskiego. Stamtąd ciężki wyjazd, a bardzo często wypych na Magurkę Wilkowicką. Później już tylko całkiem przyjemny dojazd po grzbiecie na Czupel, gdzie startował ostatni OS tej imprezy. Szeroki, dość długi, momentami bardzo stromy, typowo DH odcinek, podobno największy przedstawiciel "Beskidzkiej Rąbanki" w całej okolicy, poprowadzony w całości niebieskim szlakiem, z Czupla do Czernichowa. To właśnie tu udało się nam odnaleźć tak wyczekiwane przez nas "oczka wodne", jednak zawodnicy umiejętnie pokonywali te nie nazbyt głębokie kałuże pozbawiając nas niemal całkowicie efektownych, mokrych rozbryzgów. Po przejechaniu mety w Czernichowie, uczestnicy przenieśli się do bazy zawodów: Ośrodka Sportów Wodnych i Rekreacji "Neptun" Tresna-Zarzecze, gdzie odbyło się podsumowanie, dekoracja zwycięzców, a następnie after party, znane szerzej, jako szósty odcinek specjalny.

Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak

Wiele kontrowersji wśród zawodników budził zarówno wybór tras, jak i ich oznakowanie.
Kilku uczestników podczas zjazdu pierwszym odcinkiem z Magurki Wilkowickiej na Przegibek niefortunnie zjechało z wytyczonej trasy, tracąc tym samym cenne minuty w klasyfikacji. Zawodnicy ubolewali także nad znikomą ilością typowo technicznych singli. Trasa w tym roku obfitowała w głównej mierze w zjazdy. Odcinek drugi był jedynym przewidzianym podjazdem. Za to kąsające dętki węże trafiały się nawet podczas wypychów na drogach dojazdowych na odcinki specjalne.

Na trasie nie mogło oczywiście zabraknąć dzielnej, damskiej reprezentacji. Pięć pań zmierzyło się z rajdem, ostatecznie najlepiej poradziła sobie Karolina Kulig-Trzebieniak, pozostałe panie: Natasza Figiel, Joanna Bielak i Karolina Mierzejewska pojechały bardzo równo.
W tej edycji ENDURO TROPHY bezkonkurencyjny wśród mężczyzn okazał się Remigiusz Ciok, który wygrał w trzech kategoriach: enduro, zjazd i podjazd. W kategorii enduro Remigiusz Ciok, wyprzedził Marcina Motyka i Jakuba Jonkisza, w zjeździe swoim łącznym czasem 15:09, pokonał Arakdiusza Perin o 37 sek., trzeci Marcin Motyka stracił do prowadzącego 39 sek. W kategorii podjazdów pewnie zwyciężył również Remigiusz Ciok, wyprzedzając o blisko 20 sekund Marcina Motyka, który z kolei dołożył 9 sek. trzeciemu na podium Jakubowi Jonkiszowi. W tym roku w kategorii Masterów wystartowało 13 zawodników, po czterdziestce. Triumfował Piotr Dobrzański, zaraz za nim uplasował się Tomasz Filinger, trzeci był Tomasz Kohler. Natomiast w kategorii Hardtail pojawiło się aż 11 zawodników, zwyciężył Tomasz Filinger, pokonując Marcina Mikoś i Jana Radzki.

Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice fot. J.Ciszak

Trasa była trochę "rozciągnięta", więc nie spotkaliśmy zbyt dużej ilości kibiców po drodze. Kolejne zmagania szykują się już 15 czerwca w Brennej, zachęcamy do przybycia i oglądania popisów i zmagań endurowców na żywo, naprawdę warto. Wspaniała atmosfera gwarantowana, bo ENDURO TROPHY to przede wszystkim duże emocje i dobra zabawa, przyprawiona dreszczykiem rywalizacji.

Wyniki zawodów Enduro Trophy 2013 - Wilkowice

mk / aktywnelato.pl

skionline.pl
Tagi: #enduro trophy #rowery

powrót

Zobacz
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice
Enduro Trophy 2013 - Wilkowice
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Booking.com