skionline.plstacje relacje Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Wywiad z Felix`em Baumgartner

2003.09.09
Przelot nad kanałem La Manche
Przelot nad kanałem La Manche
Monachium (skionline.pl) Felix Baumgartner, urodzony w 1969 roku w Austrii, to najbardziej znany w świecie skoczek w klasie B.A.S.E. Do niego właśnie należy kilkanaście rekordów światowych, m.in. za najwyższe i najniższe skoki spadochronowe z budynków - the Petronas Towers w Kuala Lumpur, Malezja (długość lotu: 451 m) oraz Christo Redentor Statue w Rio de Janeiro, Brazylia (długość lotu: 29 m).
Kiedy przeprowadzany był ten wywiad, Felix planował pokonanie Kanału La Manche na specjalnie zbudowanym z kompozytów węglowych skrzydle. Zamierzał wyskoczyć z samolotu transportowego na wysokości 8 846 m n.p.m. (wysokość Mount Everest), a następnie szybując, pokonać odległość 35 km z prędkością ponad 260 km na godzinę. Dzisiaj już wiemy, że jego plany powiodły się.

Felix Baumgartner fot. ispo
Felix Baumgartner fot. ispo
VOLVO SportsDesign FORUM, Monachium, 28 czerwca 2003

Z Felixem Baumgartnerem rozmawiali:
Ralph Wiegmann, Dyrektor IF International Forum Design (RW), Wolfgang Block, Dyrektor, b&d Publishing House (WB)

RW: Dlaczego zdecydowałeś się złamać wszelkie zasady związane z lataniem?

Felix: Bo to najstarsze marzenie człowieka: latać, jak ptak. Pierwszy raz zakosztowałem akrobacji w powietrzu mając zaledwie 16 lat i od tego czasu jest to maja pasja, którą kocham.

RW: Czy jest coś, co szczególnie liczy się w Twoim powietrznym życiu?

Felix: Cóż, pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy, to pierwszy skok w wieku 16 lat, gdy wszystko się zaczęło. Potem, mój pierwszy skok B.A.S.E., 10 lat później w 1996. Skoczyłem z mostu the New River Bridge w West Virginia. To nic wielkiego jeżeli chodzi o skoki B.A.S.E. na dole czeka mnóstwo łodzi i sprzętu ratunkowego, w każdej chwili gotowych do udzielenia pomocy. Skoki oddało tam ponad 350 skoczków B.A.S.E. z całego świata. I tam właśnie rozpoczęła się moja przygoda ze skokami B.A.S.E. Rok później byłej już profesjonalistą w zakresie skoków B.A.S.E., co również łączyło się z profitami finansowymi. Jako sponsora głównego pozyskałam Red Bull’a.

Kolejny ważny moment w mojej karierze, to skok ze statuy Jezusa w 1999.

(Komentując film video) To jest Maintower... A to most w Szwajcarii. Zawsze próbowałem połączyć skoki z akrobacjami - to dla mnie ważne.

Tutaj widzicie klif w Norwegii - wysoki na 1 000 m... To jest moje miasto rodzinne, ściana smoka - klif wysoki na 360 m.

Jak widzicie, w powietrzu spędzam dużą część mojego życia, to jak mój drugi dom. Staram się bywać tam jak najczęściej i ciągle to kocham.

RW: Zanim zdecydowałeś się na lot nad La Manche przy użyciu skrzydła, jakie kroki przygotowawcze pojąłeś wcześniej i kiedy odbyły się pierwsze próby?

Felix: W zasadzie zacząłem loty ze skrzydłem w roku 2000. Zadzwoniło do mnie wtedy 2 studentów. Ponieważ opracowali skrzydło, poszukiwali kogoś, kto byłby skłonny je wypróbować: pilota testowego. No i powiedziałem: "O.K., chłopcy, mogę to dla was zrobić". Na początku skrzydło nie było tak dobre, jak oczekiwaliśmy, ale...

(Komentując film video) To był Europe-Bridge w Austrii. Skakałem z dachu ciężarówki. Jak wiecie, z mostów skakać nie wolno.

RW: I jak wiele usprawnień wprowadzono później?

Felix: Jeżeli chodzi o samo skrzydło to były 3 prototypy. Pierwszy posiadał kąt szybowania od 1 do 3. Oznacza to, że z wysokości 1 000 m można poszybować na odległość 3 000 m najdalej. W tej chwili nasze skrzydło posiada kąt 1 do 5. Zrobiliśmy również mnóstwo symulacji komputerowych, zwłaszcza pod kątem wiatrów charakterystycznych dla kanału, oraz wiele, wiele innych rzeczy. Spędziliśmy setki godzin na rozmowach, jak uda nam się zrealizować całe przedsięwzięcie. Już prawie jesteśmy na finiszu. W ciągu kolejnych 4 tygodni finalizujemy wszystkie szczegóły i planujemy lot nad kanałem na dwa ostatnie tygodnie lipca.

RW: To miało być moje kolejne pytanie. Więc planujesz lot na koniec lipca i... czy Ty na prawdę chcesz przelecieć nad Kanałem?

Felix: O... jasne!

RW: Musisz w takim razie bezgranicznie ufać, że materiał użyty przy budowie skrzydła nie zawiedzie. W przeciwnym razie nie byłoby szans na rekord.

Felix: Przede wszystkim należy wierzyć we własne umiejętności. To jest istota sprawy. Po drugi musisz ufać całemu zespołowi. Mam na myśli Karl’a Wagner z Carbotech, którego dziś z nami niestety nie ma. Musisz być przekonany, że skrzydło jest idealne, ze będzie dobrze szybować i będzie bardzo stabilne w powietrzu. Nawet minimalne przesunięcie na skrzydle oznacza dużą zmianę toru lotu. Tak więc lot na skrzydle wymaga maksimum koncentracji.

skionline.pl
poprzednia stronastrony: 1  2  3  następna strona

powrót

Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Relacja

zobacz wszystkie galerie

Główny sponsor
Główny ubezpieczyciel imprezy